Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2020

Hej, sokoły!

Obraz
Zawzięłam się  💪🏻  no bo co w końcu, kurcze blade, nie bedzie mi jakaś pastela stawać okoniem  🤣 # NieSpałaBoTrzymałaKredkę # siedliskonajlepiej   # zapuszczeni

Pastele to zbyt wiele

Obraz
Jeszcze dam sobie szansę w tej nierównej walce z pastelami, ale gryzę żwir  🤣  bo ile można zwalać na papier albo kredki  😎 . Serio, nie wiem jak Dawid Kilon to robi. No dobra, strasznie dużo zależy od „mocy” wodzącej kredki, wiem. Ale podglądam, podglądam i zachodzę w głowę jak uzyskuje się taki czy inny efekt. I kurcze Na razie zamiast fajnego blendu albo ściera mi się kolor pod spodem, albo jakby „warzy”, albo jedna kredka ryje w poprzedniej warstwie jak rysik, bez śladu koloru. Hmm.  # siedliskonajlepiej   # zapuszczeni   # akcjafrustracja # więcchodźpomalujmójświat   # nażółtoinaniebiesko   # pasteleToZbytWiele

Zapuszczeni

Obraz
Rodzinnie w puszczy. Na rowerach, wyciągnęliśmy ciut ostatnio znerdziałych potomków. Zapachu, który we władanie wziął las i okolice nie da się opowiedzieć. O opuszczonych gospodarstwach przypominają szaleńczo kwitnące ściany bzów, z których odurzającego zapachu wjeżdża się drogą wprost w oszałamiającą woń konwalii porastających puszczańskie pagórki. Można było stanąć w zachwycie i przyglądać się do woli, bo wciąż jeszcze nie ma komarów, które rok i dwa lata temu kompletnie na  takie luksusy nie pozwalały.  Tym razem machnęliśmy ok. 20 km  😳 💪🏻 # siedliskonajlepiej   # zapuszczeni   # zdrowoRowerowo   # dystanspołeczny

Bee friends

Obraz
Bardzo dziękuję naszym sąsiadom zapylaczom  🐝  za owocną współpracę  🤤 Przy okazji, gdy przyszła mi do głowy myśl, że strasznie zarosło w porzeczkach i agrestach i może ciachnąć sierpem ciutkę, to znalazłam niezapominajki i już nie ciachnę  🤣 . I zobaczcie jakiego boskiego smoka mamy!  Call me Daenerys z rodu Targaryen, Pierwsza Tego Imienia Daenerys Zrodzona w Burzy Niespalona Wyzwolicielka z Okowów Matka smoków  💪🏻 # siedliskonajlepiej   # zapuszczeni   # owocoweLove   # beefriends

Hagendornapfel

Obraz
Prawie dwa lata temu, na jesieni posadziliśmy duży sad drzew owocowych: jabłoni, wiśni i śliw starych odmian w ramach projektu „Kosztela”.  Niestety kilka drzewek po zeszłorocznej suszy zmarniało, potrzebne były mocne cięcia i wczoraj pan Grzegorz Hodun z Instytutu Ogrodnictwa Inhort w Skierniewicach, z Zakładu Zasobów Genowych Roślin Ogrodniczych przyjechał ze szczepkami do uzupełnienia sadu. Zamiast po jednej jabłoni odmiany Pepiny Londyńskiej i Cesarza Wilhelma przywiózł d wa drzewka odmiany przez którą trochę się naszperałam, bo na znamionowej tasiemce miała: Hagendornapfel i po tej nazwie nie znalazłam specjalnego zatrzęsienia informacji. Ale dotarłam w końcu także do polskiej nazwy: Jabłoń Głogówka. To szkocka odmiana, której nazwa odnosi się do zamku Hawthornden w Szkocji i głogu (nawiązanie do dość kwaskowatego smaku). Odmiana ta pochodzi z 1780 r. lub z jeszcze wcześniejszego okresu.  Samo jabłko, ze względu na swój dość ponoć kwaskowaty smak, chociaż soczyste, nie prz