Pastele to zbyt wiele

Jeszcze dam sobie szansę w tej nierównej walce z pastelami, ale gryzę żwir 🤣 bo ile można zwalać na papier albo kredki 😎.
Serio, nie wiem jak Dawid Kilon to robi. No dobra, strasznie dużo zależy od „mocy” wodzącej kredki, wiem. Ale podglądam, podglądam i zachodzę w głowę jak uzyskuje się taki czy inny efekt. I kurcze Na razie zamiast fajnego blendu albo ściera mi się kolor pod spodem, albo jakby „warzy”, albo jedna kredka ryje w poprzedniej warstwie jak rysik, bez śladu koloru. Hmm. 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Święty Graal

LeFigaro i Zofija