Remont
- Haniu nie ubierasz się dziś w ogóle? - zapytałam zapiżamowaną nadal o godzinie szesnastej córkę, zalegającą z kocykiem na kanapie ze zwierzakami. - Nie. Są wakacje. Mam remont. - wytłumaczyła z poważną miną.
Nieczynne z powodu, że zamknięte. Tera nie, dowiaduj się.
Komentarze
Prześlij komentarz