Potykanie

Chciałabym napisać, że mi coś wyszło, ale nie dziś. Nie jest to najszczególniejszy dzień, bo właśnie Wydawnictwo Dwie Siostry po dwóch tygodniach od sygnału, że przeczytali, ale jeszcze się naradzą, napisało mi, że jednak nie wpisuję się w ich stylistykę i strategię. I zrobiło mi się mimo wszystko dupiato. Ostatnio potykam się o własne nogi. 


A nikt tak nie potrafi takiej sytuacji zrozumieć jak niskopodłogowiec. Zwłaszcza, który w dodatku był czyimś Wielkim Przyjacielem i na swoich króciutkich łapkach odszedł. Zostawiając długą jak on sam pauzę. Minorowy nastrój, minorowy rysunek. Zostawię go chyba w tym niedokończeniu-zniknięciu, jak znikają nam czasem i te krótsze i te dłuższe perspektywy albo Przyjaciele. Nóżki nie nadążają. Za wysokie progi. 



#zapuszczeni #siedliskonajlepiej #niespałacałąnocbotrzymałakredkę #znikanie #potykanie #perspektywynakoślawychłapkach

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Święty Graal

LeFigaro i Zofija