Fatum vel los

- Dziś bawiłem się z chłopakami i nie łaziłem za Rebeką, by jej dać trochę spokoju - stwierdził Piotrek. - Ale chłopaki wymyśliły taki tor - Pitu podskoczył rozentuzjazmowany - Z taką niesamowitą pętlą i wyrzutnią i samochody tak się napędzały i wylatywały błyskawicznie - Pit złapał oddech - Ale ciągle w stronę Rebeki. No, co zrobić.. - pokręcił głową.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Święty Graal

LeFigaro i Zofija