Znaczące spojrzenie

- Haniu, nie mamy w ogóle o czym rozmawiać. - ucięłam.
- Przecież nie rozmawiam... - sprostowała córkoś: - ja tylko patrzę na Ciebie znacząco. 
To WSZYSTKO wyjaśnia.
Nie. Nie, nie i nie. Będę twarda. Będę jak bullterrier. Będę!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Święty Graal

LeFigaro i Zofija